Nawet laicy wiedzą, że tłumaczenie ustne diametralnie różni się od tłumaczenia pisemnego. Osób, które decydują się na wykonywanie tłumaczeń symultanicznych czy konsekutywnych podczas na przykład spotkań służbowych, konferencji czy relacji telewizyjnych, jest znacznie mniej niż tych, które pragną tłumaczyć książki, gry i dokumenty. Dobry tłumacz ustny musi bowiem posiadać odpowiednie predyspozycje.
Odporność na stres
Tłumaczenie ustne wiąże się z ogromnym stresem. Często ma ono formę wystąpienia publicznego, w przypadku którego tłumacz musi myśleć nie tylko o tym, aby dobrze wykonać swoją podstawową pracę, ale też o swoim wyglądzie, mimice czy gestykulacji. Presja jest ogromna, zwłaszcza że to nie tłumacz decyduje, kiedy zrobi sobie przerwę. Z drugiej strony tłumacz kabinowy, choć niewidoczny dla odbiorców tłumaczenia, także boryka się ze stresem i wielogodzinnym napięciem. Mimo zmęczenia, zdenerwowania czy trudności z koncentracją trzeba na bieżąco reagować na to, co się dzieje na mównicy, scenie czy spotkania.
Podzielność uwagi
Podczas tłumaczenia symultanicznego wykonująca je osoba musi koncentrować się jednocześnie zarówno na tym, co mówi, jak i na tym, co słyszy. Tymczasem w trakcie tłumaczenia konsekutywnego trzeba jednocześnie słuchać i notować, a jeśli widzi nas szersza publika, zwracać też uwagę na swoją postawę i mimikę. Wszelkie rozmowy w tle, przemieszczający się ludzie, wiercący się w kabinie partner itd. nie mogą przeszkadzać w odbiorze i zapamiętaniu wypowiedzi mówcy. Wynika z tego, że podzielność uwagi jest niezbędna.
Świetna dykcja
Biegła znajomość języka i świetna podzielność uwagi nie zdadzą się na nic, jeśli tłumacz będzie mówił niewyraźnie lub będzie miał charakterystyczną wadę wymowy. Dobra dykcja to podstawa, dlatego czasem warto nawet zasięgnąć porady logopedy oraz wykonywać specjalne ćwiczenia aparatu mowy.
Umiejętność radzenia sobie z nieprzewidzianymi trudnościami
Tłumacz ustny nie może być panikarzem. Jeśli coś pójdzie nie tak lub kiedy dojdzie do nieprzewidzianej wcześniej sytuacji, bo mówiący na przykład zboczy z tematu i zahaczy o nieznaną tłumaczowi tematykę, ten musi zachować zimną krew i dalej „robić swoje”.
Aktor czy cień?
Mówi się, że osoba, której rolą jest towarzyszenie mówcy na, na przykład, scenie, powinna być niczym jego cień. Nie ma odciągać uwagi widzów od mówcy zachowaniem lub strojem, a jednocześnie wskazane jest, aby imitowała jego ton głosu czy nawet ruchy. Niewątpliwie przydadzą się tu pewne zdolności aktorskie.
Umiejętności i cechy, które pomagają w wykonywaniu zawodu tłumacza ustnego, jest wiele. Części z nich można się nauczyć, innych nie. Zresztą zdania na ten temat są podzielone; jedni twierdzą, że pewne cechy osobowości, jak na przykład nieśmiałość, będą towarzyszyły danej osobie przez całe życie, inni uważają, że odpowiednia liczba godzin poświęconych doskonaleniu swojego warsztatu, a także duże doświadczenie mogą zdziałać cuda.
***
Nie masz jeszcze konta w naszym serwisie?
Załóż je za darmo i dodaj swoją ofertę tłumaczeń.