Gospodarka światowa jest w ciągłym ruchu i z różnych przyczyn, przewidywalnych i nieprzewidywalnych, sytuacja na rynku może ulec zmianie. Zjawisko zahamowania, wręcz zamrożenia części sektorów, możemy obserwować aktualnie. Obecna sytuacja ma również wpływ na branżę tłumaczy. Zastanawiasz się, co zrobić, aby utrzymać się na rynku i zminimalizować efekty krachu gospodarczego dla swojej działalności? Oto kilka podpowiedzi.
Wiele firm nie może działać normalnie ze względu na aktualne obostrzenia prawne. Inne – także działające w modelu B2B – nagle straciły ważnych kontrahentów. Dlatego jako tłumacz, niestety, musisz się spodziewać, że kolejne miesiące mogą być dla Ciebie prawdziwym wyzwaniem.
To jednak wcale nie oznacza, że powinieneś się od razu poddać! Wręcz przeciwnie. Pamiętaj, że:
- języki obce ani konieczność tłumaczenia dokumentów czy rozmów biznesowych nadal jest potrzebna; trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość i jakoś przetrwać najtrudniejszy okres;
- możesz wykorzystać ten czas „przestoju” w produktywny sposób i przygotować taką ofertę dla klientów, która spotka się z ich zainteresowaniem.
Na jaką pomoc możesz liczyć jako tłumacz?
Zasady przyznawania pomocy finansowej przedsiębiorstwom zostały uzgodnione w ustawie o tzw. Tarczy Antykryzysowej. Jej pierwsza wersja została podpisana przez prezydenta 2 kwietnia 2020 roku, a prace nad kolejną trwają. Na ten moment to, jakie wsparcie otrzymasz jako tłumacz, jest uzależnione od sposobu, w jaki rozliczasz się z usług translatorskich.
-
Jeżeli prowadzisz własną działalność
Możesz liczyć przede wszystkim na zwolnienie ze składek ZUS za trzy miesiące – pod warunkiem, że wysokość Twojego przychodu za miesiąc, który ma być pierwszym objętym ulgą, nie przekroczyła 15 681 zł. Takie zasady obowiązują osoby samozatrudnione, tj. niezatrudniające pracowników, a prowadzące własną działalność.
Dodatkowo możesz liczyć na świadczenie postojowe w wysokości 2080 zł, pod warunkiem, że przychód w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku nie przekroczył kwoty 15 681 zł (tj. 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia). Uwaga! Jeśli rozliczasz się w ramach karty podatkowe i korzystasz z przysługującego Ci zwolnienia z podatku VAT, otrzymasz tylko 1300 zł „postojowego”. Zasiłek ten nie jest opodatkowany.
Wnioski do ZUS w obu sprawach możesz złożyć on-line: przez PUE ZUS, platformę w serwisie gov.pl, drogą pocztową lub osobiście w oddziale ZUS.
Możesz się również ubiegać o:
-
-
dofinansowanie działalności, jeśli Twoje obroty znacząco spadły – wniosek o wsparcie pieniężne złożysz w swoim Powiatowym Urzędzie Pracy,
-
kredyt obrotowy lub inwestycyjny w banku w z gwarancją zabezpieczenia spłaty 80% jego wartości przez Bank Gospodarstwa Krajowego.
-
Więcej informacji na temat pomocy dla prowadzących jednoosobową firmę znajdziesz tutaj: https://www.gov.pl/web/tarczaantykryzysowa/jednoosobowa-firma .
-
Jeżeli rozliczasz się na mocy umowy cywilnoprawnej
Przysługuje Ci zasiłek postojowy z ZUS w maksymalnej wysokości 2080 zł. Ale uwaga! Jeśli w miesiącu poprzedzającym ten, gdy składasz wniosek o świadczenie, zarobiłeś z umów zlecenia / umów o dzieło do 1299 zł, otrzymasz pomoc w wysokości tych właśnie zarobków. „Postojowe” nie jest opodatkowane.
Jak przetrwać na rynku?
Świadczenie postojowe to oczywiście kropla w morzu potrzeb – zwłaszcza, że trzeba myśleć o przetrwaniu na rynku w długofalowej perspektywie. Jeśli zatem mierzysz się z tymczasowym przestojem, wykorzystaj ten czas, aby szybko pozyskać nowych klientów. Jak?
-
Zaproponuj im odroczenie płatności za swoje usługi
Być może Twoi stali klienci nadal potrzebują pomocy z tłumaczeniami, ale w tej chwili nie chcą ponosić zbędnych wydatków? Jeśli to kontrahenci, z którymi współpracujesz od lat, rozważ wystawienie im faktury z przedłużonym terminem płatności.
Dla własnego bezpieczeństwa możesz się z nimi umówić tak, że kolejne zlecenie wykonasz dopiero, gdy zostanie opłacona poprzednia faktura.
-
Rozważ czasowe obniżenie stawek
Nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale w dobie kryzysu to właśnie korzystna cena może być Twoją największą przewagą konkurencyjną.
-
Poszukaj klientów tam, gdzie do tej pory nie szukałeś
Być może to dobry czas, aby odezwać się do firm z branży medycznej, farmaceutycznej lub e-commerce? To sektory rynku, w których obecnie drzemie dość duży potencjał. Nie bój się wysyłać ofert. A nuż zaowocują?
-
Pomyśl o odświeżeniu swojej oferty
Skoro masz teraz więcej czasu, może to dobry moment na założenie lub odświeżenie strony internetowej? Może warto pomyśleć o blogu firmowym lub założeniu profilu na Facebooku? Pozostań w kontakcie ze swoimi klientami – tak, aby nie zapomnieli o Tobie, gdy minie kryzys.
***
Nie masz jeszcze konta w naszym serwisie?
Załóż je za darmo i dodaj swoją ofertę tłumaczeń.