Zaloguj się Załóż konto

Jak zlecić tłumaczenie?

Artykuł

Pośród klientów biur tłumaczeń czy osób prowadzących jednoosobową działalność w zakresie tłumaczeń wyróżnić możemy zarówno duże korporacje, jak i mniejsze firmy czy nawet osoby indywidualne. To zróżnicowanie, a także fakt, że tak naprawdę mało kto zna charakter pracy tłumacza, może prowadzić czasem do pewnych perturbacji na linii tłumacz-klient, a także do niepotrzebnych opóźnień. O czym więc warto pamiętać, zlecając przekład?

E-mail czy telefon?

Przeznaczone do tłumaczenia teksty w większości przypadków są potrzebne jak najszybciej, najlepiej „na wczoraj”. Nic dziwnego, że klienci decydują się więc na kontakt telefoniczny. Pozwala im on od razu zorientować się, czy dany tłumacz ma akurat wolne moce przerobowe i będzie mógł zająć się ich dokumentami. Sam telefon to jednak nie wszystko. Solidny tłumacz nie oceni bowiem liczby stron czy trudności tekstu, nie mając możliwości obejrzenia go. Klienci czasem rzucają hasłem typu „Pani Aniu, mam niecałe piętnaście stron, dużo obrazków. Ile to wyjdzie?”. Tymczasem „pani Ania” nie chce brać „kota w worku”. Woli najpierw sprawdzić, czy piętnaście stron fizycznych rzeczywiście równa się piętnastu stronom rozliczeniowym, czy tekst nie jest przypadkiem z dziedziny, którą się nie zajmuje, lub czy nie zawiera kilku tabelek, które zostały zeskanowane i nie nadają się do edycji.

Strona stronie nierówna

Klienci często dziwią się, że liczba stron podana przez tłumacza nie równa się liczbie stron dokumentu. Tłumacz oczywiście nie chce klienta oszukać, a zasady są proste. W przypadku tłumaczeń poświadczonych, wykonywanych przez tłumacza przysięgłego, jedna strona rozliczeniowa tłumaczenia to 1125 znaków ze spacjami. Natomiast w przypadku tłumaczeń nieuwierzytelnionych jedna strona zawiera z reguły 1800 znaków ze spacjami.

To, ile znaków ma dany dokument, można łatwo sprawdzić w programie Word. W przypadku Worda 2007 na przykład wystarczy spojrzeć na lewy dolny róg dokumentu, gdzie obok numeru strony znaleźć można liczbę wyrazów w danym dokumencie:

Sprawdzanie liczby znaków w Wordzie

Jeśli klikniemy to pole, wyświetli się tabela zawierająca więcej informacji, między innymi to, co interesuje nas najbardziej, czyli liczbę znaków ze spacjami:

Sprawdzanie liczby znaków w Wordzie

Teraz wystarczy już tylko podzielić tę liczbę na 1800 i wyjdzie nam liczba stron rozliczeniowych w dokumencie.

Rodzaj dokumentu

Cena tłumaczenia i czas jego wykonania zależą również od tego, w jakiej postaci tłumacz otrzyma tekst. Klient może przesłać lub przynieść do biura pismo sądowe, certyfikat, świadectwo szkolne itp. Najczęściej jednak tekst do tłumaczenia przesyłany jest tłumaczowi w formie elektronicznej, w postaci dokumentu programu Word, arkusza kalkulacyjnego itd. Możliwości jest wiele, należy jednak pamiętać, że tłumacze najbardziej cenią sobie dokumenty, które można edytować. Praca będzie szła szybciej, jeśli zamiast pliku w formacie PDF prześlemy zleceniobiorcy dokument programu Word. Natomiast tłumacz, który będzie musiał przepisywać wszystkie liczby, tworzyć od nowa tabele bądź samodzielnie dokonać konwersji dokumentu w specjalnym programie, z wszelkim prawdopodobieństwem poda nam wyższą stawkę.

Ekspres

Czas wykonania zlecenia także może, choć nie musi, mieć wpływ na stawkę. Część tłumaczy zaproponuje nam wyższą stawkę za pracę weekend lub za dużą liczbę stron, którą trzeba przetłumaczyć w krótkim czasie. W końcu nikt nie lubi zarywać nocek ;)

Reasumując, chcąc zaoszczędzić czas i pieniądze, dobrze jest wziąć pod uwagę wymienione wyżej kwestie. Jeszcze przed skontaktowaniem się z tłumaczem czy biurem tłumaczeń warto upewnić się, czy dysponujemy tekstem w wersji edytowalnej. Można też samodzielnie sprawdzić liczbę znaków i ocenić liczbę stron, aby podczas rozmowy ze zleceniobiorcą być w stanie podać konkretne informacje. Po zakończeniu rozmowy telefonicznej natomiast obowiązkowo wysyłamy jeszcze dokument do tłumacza i czekamy na ostateczne potwierdzenie terminu i ceny.

Oczywiście zdarzają się sytuacje, kiedy klient nie ma możliwości dostarczenia pliku w formacie „przyjaznym” dla tłumacza. W większości przypadków nie jest to żadnym problemem, a zlecenie i tak zostanie zrealizowane. Należy tylko liczyć się z wyższą ceną i późniejszym terminem.

***
Nie masz jeszcze konta w naszym serwisie?
Załóż je za darmo i dodaj swoją ofertę tłumaczeń.

Aleksandra Brożek-Sala
Autor:

Tłumacz języka angielskiego.

Link do profilu: www.e-tlumacze.net/olabrozek

Dodaj swój komentarz