W polskich sądach czy podczas przesłuchań na policji, nie zawsze rozmowy odbywają się w języku polskim. Zdarza się, że osoba zatrzymana jest obcokrajowcem i bez tłumacza nie ma możliwości jej przesłuchania. Podobnie zresztą sprawa wygląda w przypadku procesów sądowych, na których potrzebne jest tłumaczenie ustne zeznać lub tłumaczenie dokumentów (dowodów) w sprawie. Z logiki i założenia należałoby przypuszczać, że tłumacz powoływany przez sąd czy policję powinien być tłumaczem przysięgłym. W końcu w tak ważnych sprawach jak ustalenie prawdy, gdy waży się los jakiegoś człowieka, a informacje przekazywane przez przesłuchiwanego są niezwykle cenne, liczy się perfekcyjne tłumaczenie. Oczywiście nie oznacza to, że tłumacz który nie jest tłumaczem przysięgłym wykonuje swoją pracę nierzetelnie, nie zna języka z i na który będzie tłumaczył. Jednakże należy pamiętać, że tłumacz przysięgły posiada „potwierdzenie” swoich zawodowych i językowych kwalifikacji i z założenia można przypuszczać, że jego tłumaczenie będzie pozbawione praktycznie błędów. Chociaż to tylko teoria, ponieważ każdy jest tylko człowiekiem i każdy ma prawo do popełnienia błędu. Wracając jednak do założenia, że sąd i policja powinny korzystać tylko z tłumaczy przysięgłych, niestety tak nie jest. Po pierwsze wynika to z przepisów prawa. Stanowią one, że organy te w celach administracyjnych, przesłuchań, tłumaczeń dokumentów, mogą powołać dowolnego tłumacza w danej parze językowej. Niestety może się okazać, że wezwany tłumacz nie posiada odpowiednich kwalifikacji. Po drugie, takie „przyzwolenie” sądów czy policji do korzystania z usług w sumie dowolnego tłumacza, wynika również z ograniczonej dostępności do tłumaczy rzadkich par językowych. O ile sporo mamy w Polsce tłumaczy przysięgłych z języka angielskiego, o tyle znacznie ciężej będzie z tłumaczem przysięgłym języka chińskiego. Obecnie jest ich w Polsce tylko kilkunastu. Jeżeli rozprawy czy policyjne przesłuchania musiałyby czekać na dostępność takiej osoby, to polski wymiar sprawiedliwości utknąłby na dobre w miejscu.
Jak to wygląda od strony prawnej?
Zgodnie z przepisami prawa sądowego jest możliwość, aby tłumaczem sądowym był tłumacz, który w rozumieniu Ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego tłumaczem przysięgłym nie jest. W takim przypadku stosowane są wobec tłumacza przepisy o biegłych. Zastosowanie mają odpowiednio:
art. 265 par. 1, 2 Kodeksu postępowania cywilnego
Do przesłuchania świadka nie władającego dostatecznie językiem polskim sąd może przybrać tłumacza.
Do tłumaczy stosuje się odpowiednio przepisy o biegłych. Pracownik organów wymiaru sprawiedliwości może pełnić obowiązki tłumacza bez składania przyrzeczenia, lecz z powołaniem się na ślubowanie służbowe.
art. 204 par. 1 Kodeksu postępowania karnego
par. 1. Należy wezwać tłumacza, jeżeli zachodzi potrzeba przesłuchania:
1/ głuchego lub niemego, a nie wystarcza porozumienie się z nim za pomocą pisma,
2/ osoby nie władającej językiem polskim.
par. 2. Należy również wezwać tłumacza, jeżeli zachodzi potrzeba przełożenia na język polski pisma sporządzonego w języku obcym lub odwrotnie albo zapoznania oskarżonego z treścią przeprowadzanego dowodu.
par. 3. Do tłumacza stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące o biegłych.
Czy może odmówić?
Co jednak, gdy wezwany do sądu czy na policję tłumacz przysięgły, nie czuje się na siłach do wykonania tłumaczenia? Gdy uważa, że jego kwalifikacje zawodowe nie są na tyle dobre, by mógł dokonać rzetelnego tłumaczenia. Jest świetnym specjalistą w tłumaczeniach pisemnych, ale tłumaczenia ustne to dla niego dramat.
I tak i nie. Zgodnie z art. 15 ustawy o zawodzie tłumacza, tłumacz przysięgły może odmówić wykonania tłumaczenia na żądanie policji, sądu czy prokuratury, jeżeli zachodzą bardzo ważne powody uzasadniające odmowę. Przykładowo może to być:
- zły stan zdrowia tłumacza, choroba – potwierdzona zwolnieniem lekarskim
- urlop
- ważne zdarzenia losowe – np. pogrzeb, śmierć czy choroba osoby z najbliższej rodziny tłumacza.
Tłumacz jednak nie może odmówić wykonywania swoich czynności uzasadniając, że nie czuje się dobrze w danym rodzaju tłumaczenia albo nie posiada odpowiedniej wiedzy z dziedziny, z której będzie wykonywane tłumaczenie (tłumaczenia specjalistyczne). Tak naprawdę wiele zależy od samego sądu. Jeżeli ma on możliwość skorzystania z usług jeszcze innych tłumaczy, to po argumentacji, że nie posiada się odpowiednich kwalifikacji, może zarządzić wskazanie innego tłumacza przysięgłego. Jeżeli jednak tłumaczenie będzie dotyczyło języków rzadkich, szczególnie azjatyckich, to prawdopodobnie sąd czy policja nie przyjmie do wiadomości takiego tłumaczenia.
Sprawdź oferty tłumaczy przysięgłych w naszym serwisie >>
***
Nie masz jeszcze konta w naszym serwisie?
Załóż je za darmo i dodaj swoją ofertę tłumaczeń.